Test zamiennego kompletu ślizgaczy Everglide MouseGlidez dedykowane myszy Razer DeathAdder 1800 DPI.

Opakowanie

Ślizgacze zapakowane są w folię i w tekturowe pudełko, wewnątrz którego znajdziemy polską instrukcję obsługi, wacik alkoholowy i 5 par ślizgaczy.

 
Montaż ślizgaczy

  1. Usuwamy stare ślizgacze
  2. Używając dostarczonego wacika z alkoholem dokładnie czyścimy miejsce, gdzie wcześniej przyklejone były ślizgacze
  3. Naklejamy nowe ślizgacze na myszkę. I gotowe :)

Test
Ślizgacze testowane były na „szmacianych” podkładkach: Everglide Titan GamingMat i Corepad Eyepad S.

Muszę powiedzieć, że Everglide MouseGlidez wywarły na mnie ogromne wrażenie. W połączeniu z Titanem, mysz śmigała jak po lodzie. Przez to ruchy stały się bardziej płynne, precyzyjne, mniej oporne. Po miesiącu użytkowania ślizgacze wypolerowały się, dając jeszcze lepszy ślizg. Niestety ślizgacze nie są wyższe od tych razerowych i myszka dalej tarła obudową o podkładkę. Na szczęście w opakowaniu znajduje się 5 par ślizgaczy, więc wystarczyło myszkę podkleić dwa razy. Taki „zabieg” nie pogorszył osiągów myszki, za to teraz obudowa nie trze podkładki. O dziwo nie zmieniła się odległość z jakiej mysz jest w stanie odczytać powierzchnię (na Titanie i Eyepadzie 2.4mm przed i po podklejeniu).

+ Cena/Jakość
+ Polska instrukcja obsługi
+ 5 par ślizgaczy w opakowaniu
+ Bardzo dobry ślizg

- Wysokość ślizgaczy

Wyszukaj